środa, 7 marca 2012

Brugijka i czekanie na włóczkę



 Uleczko podziwiając Twoją serwetę przypomniałam sobie o moich brugijkach.Miałam taki okres że bez przerwy szukałam wzorów i robiłam je ponieważ tak mi się podobały- ale już mi minęło.

A tu bluzeczka rozpoczęta i nie skończona bo brakło włóczki na rękawki-połączyłam bawełnę Sonatę z Angelem i niestety tej drugiej zabrakło-czekam aż dojedzie.Miała być tunika niestety żle obliczyłam oczka i będzie sweterek z rękawami 3/4-druty KP nr 4. Kolor właściwy ten powyżej.


13 komentarzy :

przyjemnezpozytecznym.blogspot.com pisze...

Kochana moja :))) Mnie też wciągnęły te koroneczki.I gdyby nie to że mam wiele planów to skupiłabym się tylko na nich.Tą pierwszą przez Ciebie pokazaną mam w planach :)
A bluzeczka cudownie się zapowiada:)

Elżbieta pisze...

Przepiękne serwety.
Bluzeczka będzie kolejnym dziełem.
Pozdrawiam.

Daniela pisze...

A te serwetki bardzo mi się podobają! To kolejna rzecz, której nie umiem, ale też nie próbowałam.Pozdrawiam!

*gooocha* pisze...

Serwety wspaniałe!
Bluzeczka będzie świetna, bardzo ładne to połączenie nitek :)

Bea S. pisze...

Brugijki śliczne, podziwiam ,sama zakładam ,że nie potrafię:)
A bluzeczka interesująca, lubię takie proste a eleganckie:)
Pozdrawiam b

Gosia pisze...

Śliczne rzeczy tworzysz,a brugijki rewelacja.Pozdrawiam.

Deilephila pisze...

Wszystkiego Dobrego:D

Antosia pisze...

Zaskoczyłaś mnie bardzo miło swoimi burgijkami. Są po prostu cudne.
A nowe dziergadło będzie super. Już to widać.

Kasias pisze...

Sliczne te serwetki a tuniczka super, podoba mi sie ten karczek...

nietylkoSZALenstwo pisze...

serwety to za misterne dla mnie do wykonania! podoba mi się bluzeczka, chyba nawet jakbyś przedłużyła to i sukienka by się piekna ukazła!

Agnieszka Rucińska pisze...

bardzo ciekawe serwety, choć nie w moim kolorze. Pozdrawia Czarna

haan pisze...

Wszystkie Twoje prace są śliczne. Właśnie podchodzę do metody robienia od góry, nie wiem co wyjdzie, bo wzięłam włóczkę z odzysku. Czy mogłabyś uchylić rąbka tajemnicy jak rozliczyłaś karczek na okrągło przy tuniczce? Pozdrawiam

haan pisze...

Wszystkie Twoje prace są śliczne. Właśnie podchodzę do metody robienia od góry, nie wiem co wyjdzie, bo wzięłam włóczkę z odzysku. Czy mogłabyś uchylić rąbka tajemnicy jak rozliczyłaś karczek na okrągło przy tuniczce? Pozdrawiam