Zima się zbliża więc zaczęłam trenować skarpetki tzn .chcę przetestować kilka sposobów robienia skarpetek.
I- wsza metoda rzędy skrócone w pięcie i zaczęta od cholewki
II-ga zaczęta od palców jak wyżej
III-cia robiona tradycyjnie z klinem
a IV-a może rzucę jakiś wzorek i powiem szczerze że lubię robić skarpetki i rękawiczki !!!!
Pozdrawiam i do następnego wpisu !
PS: gdzieś zniknęło mi 4-te zdjęcie nie wiecie gdzie jest?
7 komentarzy :
Super radosne skarperki. Pięta ładnie się prezentuje. Widzę, że idziesz za ciosem i już następne są na drutach.
Serdecznie pozdrawiam
Superowe ,kolorowe .i na pewno cieplutkie.
Oj i ja mam wełenkę na skarpetki,którą dawno temu kupiłam .Ale czasu mi brak żeby je zrobić .
Pozdrawiam Miluś
Robienie skarpetek niesamowicie wciąga -) Uważaj! Póki co wychodzą super :-)
Asiu ja wzorowalam się na Tobie bo to Ty jesteś ,mistrzynią skarpetkową,i dzięki za pochwałę.
Swietne skarpety... ja w koncu tez musze sie nauczyc dziergac piety.
pozdrawiam -
- Ola
Wspaniałe skarpetki :-) Cudne kolory.
Pozdrawiam serdecznie.
Świetne i jakie ładne kolorki mają.
Oj przydały by mi się takie;- na pewno cieplutkie są.
Pozdrawiam Dorota
Prześlij komentarz