Maki myślę że skończę i w poniedziałek zaniosę do oprawienia.Najwięcej kłopotów sprawiają te szklane wazoniki -po prostu nie ma dobrego opisu a schemat graficzny jest bardzo nieczytelny.Wystarczyłoby napisać że haftujemy pół krzyżykami i jeszcze jedną nitką /ja haftowałam te wazoniki dwiema nitkami/ i dać normalne znaczki no ale jak to polski opis w gazetce za 7,-zł.cóż wymagać-niezależnie od tego
maczki są cudowne.
.
Ale ich przybywa!Będzie cudnie...już jest!
OdpowiedzUsuńPrzesliczne!!!
OdpowiedzUsuńMasz rację, maczki są cudowne.Widzę je nawet jako całość bez wazonika.
OdpowiedzUsuńI rzeczywiście się zawzięłaś, tempo ładne:)
Przecudne te maczki.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać końcowego efektu.
Pozdrawiam:)
Pięknisie!
OdpowiedzUsuń