robótkomaniaczka: Serwetka świąteczna skończona

środa, 28 września 2011

W końcu zmęczyłam serwetkę świąteczną chociaż święta i tak mnie nie będą cieszyć.

Zrobiłam też sobie firankę na okno w kuchni -mogłaby być trochę szersza - robiłam ją tak na oko bez żadnego planu - byleby coś było - ujdzie.

Daniela pisze...: Serweta i firaneczka piękne, choć masz rację, że firaneczka mogłaby być nieco szersza, wzorek jednak super!; 28 września 2011 21:44
przyjemnezpozytecznym.blogspot.com pisze...: a ja uwielbiam jak firaneczka nie jest do samej krawędzi okna.Wtedy jest dobrze wyeksponowana.Podsumowując-jak dla mnie IDEALNIE!
A serwetka świąteczna jest cudowna.
Pozdrawiam bardzo serdecznie :); 28 września 2011 23:45
ithija pisze...: Śliczne obie:)Pozdrawiam:); 29 września 2011 09:03
Krystyna Anna pisze...: Nie wiem sama co ładniejsze... ale chyba firanka, bo serwetek mam nieco, a firaneczka-zazdrostka jest moim marzeniem od dawna :-); 30 września 2011 17:41
Antosia pisze...: Świąteczna jet super i firaneczka również. Świetne domowe dekoracje.
Mila uszy do góry. Trzymaj się.; 1 października 2011 20:40