niedziela, 12 lutego 2012

Babka i skarpety....

Uleczko Twoja babka amerykańska robi furorę i wszystkim bardzo smakuje.

Zrobiłam sobie skarpetki i mam mieszane uczucia co dorobienia następnych.Zdjęcie poniżej mówi samo za siebie.
Tak wygladaja skarpetki Dziusieczki po tygodniu użytkowania-lepiej chyba kupi takie za 3zl.i nie meczyc się z robieniem ,

4 komentarze :

E-welenka pisze...

no niestety to główna wada wełnianych skarpet - robią się dziury i to szybko :((
ale z drugiej strony ile radości daje takie dzierganie :))

przyjemnezpozytecznym.blogspot.com pisze...

A takie były śliczne...w serduszka :(
Ale te na nóżkach tez przepiękne!Robić...robić takie trzeba :)
Bardzo się cieszę,że wypróbowałaś babkę.Jest prosta w wykonaniu i niepowtarzalna w smaku :)
Pozdrawiam bardzo,bardzo serdecznie :)

malaala pisze...

Ooo a czemu tak? Może jakieś oczko puściło ? A były piękne!!!Rób i wieszaj na ścianę ;)

vipek pisze...

Właśnie przed chwilką na blogu u Truskaweczki przeczytałam o robieniu pięt podwójną nitką.Zajrzyj, poczytaj, może się przyda