czwartek, 5 czerwca 2014
Morelowa
Wreszcie skończyłam wymęczoną od zeszłego lata bluzeczkę z Sonaty-morelowej.
Zużyłam niecałe 3 motki a rozmiar jak widać -waga ciężka -46.Robiłam ja na drutach 3,5 i przyznam się że nie lubię tej bawełny ale jak już zaczęłam to postanowiłam ją skończyć.
Jest ciężka i długo schnie ,dlatego jeszcze jej nie zblokowałam .
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
6 komentarzy :
piękna i kolor i wzór...to niedźwiedzie łapy ?
bardzo mi sie podoba....
pozdrawiam
http://leptir-visanna6.blogspot.com/
Przepiękna bluzeczka :-) Cudny kolor i rewelacyjny wzór. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie.
Bluzeczka śliczna ,już myślałam że coś się stało tak dawno
Cię nie było .
Pozdrawiam :-)
DZIEWCZYNY dziękuję za miłe słowa !Ewuś -brakuje mi weny i dlatego tak rzadko są wpisy ale się poprawię.
Pozdrawiam serdecznie i życzę cudownego weekendu!
Bluzeczka jest zmysłowa. Cieszę się, że wena się budzi u Ciebie ;-)) Pozdrawiam
Bardzo lubie ten wzor i morelowej bardzo w nim do twarzy. Z pewnoscia zarzucisz ja na siebie wiele razy tego lata.
Sle serdeczne pozdrowienia
Prześlij komentarz