Ishbel II z szarego Kiddys mohairu gotowa. Zużyłam 2 motki druty3,5 mm -jestem zadowolona. Już zaczęłam robić 3 Ishbel też merino lace flowersową i chyba na tej poprzestanę- -mam jeszcze do skończenia dwa szale .
niedziela, 16 maja 2010
Dzisiaj kończę ISHBEL II szarą -zblokuję i jutro mam nadzieję ją pokazać.
piątek, 14 maja 2010
Moja pierwszaIshbel jest gotowai przepiękna. Włóczka merino lace 100% wełna z Peru ręcznie przędziona i farbowana od Myszopticy. Robienie z niej to prawdziwa przyjemność.Nie wyobrażam sobie robić z innej. Jestem nią oczarowana od razu zaczęłam robić 2 chusty jednocześnie-z merino lace flowesową i z kiddys mohairu szarego -oczywiście ten sam wzór.
Oczywiście chusta ISHBEL jest zrobiona-wyszła śliczna. Nie mogę jej jeszcze pokazać ponieważ nie mam aparatu-pożyczyłam wnuczce. Wełna jest cudowna i robi się z niej fantastycznie. Zaraz zacznę następną z czerwonej melanżowej.
Wiosna,wiosna,wiosna.......
środa, 12 maja 2010
Po przejściu na emeryturę zaczęłam haftować krzyżykami /nie mogę uwierzyć że kiedyś już od oglądania takich rzeczy mnie mdliło. Uważam że nadal są moją "miłością" . Dzierganie zawsze mi towarzyszyło a teraz zafascynowały mnie szale i chusty ażurowe których tyle naoglądałam się na blogach Dagny,Myyszopticy .....
wtorek, 11 maja 2010
Dzisiaj zaczęlam chustę ISHBEL z welenki od Myszopticy. Robienie z niej to prawdziwa przyjemność. Robie na drutach 3mm więc słabo dobiera ale myślę że pojutrze ją skończę.
Zdjęcia skończonego dzisiaj szala na zamówienie. Wyszedł dosyć duży 2m x 80cm.
niedziela, 9 maja 2010
Te drutki przywiozła mi moja koleżanka ze Stanów- prawda że piękne.
Bluzeczka na właścicielce.
Bluzeczka którą skończyłam wczoraj na urodzinki mojej wnuczki Marianny która skończyła dzisiaj 4 latka. Bluzeczka zrobiona z włóczki Himalaja kaszmir-od góry.
Wyciągam po trochu moje robótki ponieważ dopiero się uczę obsługiwać to internetowe' zwierzę' i mam nadzieję że się nie zniechęcę.
Martusia-moja wnuczka jako modelka. Chusta zrobiona z merino 100% wełna.
Cudowne wełenki od P.Marty. Jeszcze nie wiem co z nich zrobię -ale na pewno będą to chusty.
sobota, 8 maja 2010
Szal Alpine-zrobiłam go z Fonseci w ubiegłym roku.Zafascynowały mnie szale robione przez Dagny i próbuję ja też swoich sił w tym temacie.